Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Bravissimo dla kwidzyńskiego enduro

PO 15 latach przerwy w Polsce znów zorganizowano Mistrzostwa Świata w rajdach enduro. Na miejsce zawodów wybrano Kwidzyn.

/portalpomorza.pl

- O czymś to świadczy - mówił Andrzej Krzyszofiak, burmistrz Kwidzyna. - Gościliśmy w Kwidzynie uczestników Mistrzostw Świata, Mistrzostw Europy i Mistrzostw Polski i zawsze organizacja zawodów oceniana była bardzo wysoko.

Mamy nadzieję, że będzie tak również po tych zawodach.

Do Kwidzyna stawić się miało ok. 150 zawodników z całego świata. Ostatecznie przyjechało ich trochę mniej, a brakujące miejsca wypełnili ci startujący z tzw. dziką kartą. Wśród nich znalazło się pięciu Polaków, w tym dwóch zawodników Kwidzyńskiego Klubu Motorowego: Michał Łukasik (startujący w klasie E2) oraz Sylwester Jędrzejczyk (startujący w klasie junior).

Nie zabrakło także uznanych nazwisk w światowym sporcie motocykowym: Ivan Cervantes, Juha Salminen, Mika Ahola czy Marc Bourgeois. Dla Polski największą nadzieją był występ Bartosza Obłuckiego oraz Łukasza Bartosa startujących w klasie E1.

Polacy niestety byli tylko tłem do rywalizacji fińsko-francusko-włoskiej.

Delegat Portugalski stwierdził, że choć od pięciu lat jeździ na wszystkie zawody Mistrzostw Świata, to po raz pierwszy nie zauważył na trasie żadnych niedociągnięć.

Próby były długie i męczące, a przy tym techniczne - wymagające sporych umiejętności zawodników. Trasa natomiast była dość krótka, ale wyczerpująca. Organizatorzy chcieli bowiem, aby zawodnicy przejechali trochę mniej kilometrów, ale sporo się przy tym namęczyli.

-Nie spodziewaliśmy się tak wysokich ocen - mówi Tadeusz Ulenberg, komisarz zawodów w Kwidzynie. - Nie padały inne określenia jak: Perfecto! czy Bravissimo! Doszło nawet do takiej sytuacji, że Alain Blanchard z ABC Communication zaproponował zorganizowanie kolejnych zawodów już za dwa lata.

Autor: fox

portalpomorza.pl

Zobacz także