Brak warunków do uprawiania narciarstwa
W Bieszczadach i Beskidzie Niskim w czwartek rano nie było warunków do uprawiania narciarstwa. Sytuacja może jednak poprawić się w weekend - poinformował ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Andrzej Łukaszczuk.
- Śnieg leży jedynie w mokrych płatach. Rano wszędzie notowano temperatury dodatnie. Na Połoninie Wetlińskiej termometry wskazywały cztery stopnie Celsjusza powyżej zera, a w Dukli w Beskidzie Niskim dziesięć stopni - powiedział Łukaszczuk.
Na północnych stokach w Bieszczadach występują tzw. jęzory śnieżne, które przy dodatniej temperaturze mogą spowodować samoistne zejście.
- W związku z tym w górnych partiach Bieszczad obowiązuje pierwszy, najniższy w pięciostopniowej skali, stopień zagrożenia lawinowego - dodał Łukaszczuk.
Ratownik zaznaczył jednak, że prognozy pogody na najbliższe dni zapowiadają temperatury powietrza wahające się od czterech do sześciu stopni mrozu oraz opady śniegu.
INTERIA.PL/PAP