Bachański: Zabrakło sukcesu sportowego
Prezes Polskiego Związku Koszykówki Grzegorz Bachański żałuje, że zakończone w niedzielę w Łodzi 33. mistrzostwa Europy kobiet nie skończyły się podwójnym sukcesem. - Byliśmy chwaleni za organizację, ale zabrakło sukcesu drużyny narodowej - powiedział.
Polska nie zdołała zakwalifikować się do dodatkowego turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk w Londynie, co gwarantowało miejsce w pierwszej piątce EuroBasketu. Drużyna prowadzona przez trenera Dariusza Maciejewskiego zajęła odległe 11. miejsce ex aequo z Wielką Brytanią, wygrywając tylko raz w pierwszej fazie z Niemcami (75:60). To najgorszy występ biało-czerwonych w ME.
- Cieszę się, kiedy słyszę, iż pod względem organizacyjnym turniej został przeprowadzony bez zarzutu, wręcz świetnie, tym bardziej, że na przygotowanie najważniejszej i największej koszykarskiej imprezy w żeńskim baskecie mieliśmy tak naprawdę kilka miesięcy, jakie minęły od wyboru nowych władz związku. W krótkim czasie zrobiliśmy coś, co wydawało się być niemożliwe. Pod względem sportowym nasz wynik nie jest satysfakcjonujący, gdyż minimum, które ustalił zarząd, nie zostało wypełnione. Zabrakło kilku dobrych meczów w naszym wykonaniu, by znaleźć się w ósemce. W najbliższych tygodniach przyjdzie czas na analizę i szukanie przyczyn niepowodzenia - powiedział Bachański.
Mistrzostwo zdobyła Rosja, która w finałowej rywalizacji w Łodzi była zdecydowanie lepsza od rywali. W ćwierćfinale pokonała Łotwę (83:72), w półfinale zdominowała wicemistrza świata z 2010 r. Czechy (85:53), a w finale nie dała szans Turcji (59:42), która i tak osiągnęła najlepszy wynik w historii i pierwszy medal ME. To trzeci złoty medal Rosji po sukcesie w greckim Patras w 2003 i włoskim Chieti w 2007 roku.
- To prawda, że finał trochę rozczarował, bo przewaga Rosji była bezdyskusyjna. Często walka o złoto nie jest tak emocjonująca jak wcześniejsze mecze, szczególnie gdy w półfinałach dochodzi do niespodzianki. Turczynki osiągnęły wszystko co chciały, zwyciężyły po kapitalnym spotkaniu z Francją w półfinale. Rosja była absolutnie najlepsza. Może, gdyby w finale były właśnie trójkolorowe, to emocji byłoby więcej. Kilka meczów w turnieju stało na bardzo wysokim poziomie i kibice mogą być zadowoleni - dodał.