Piąta runda, podobnie jak poprzednie, stała pod znakiem remisów. Punkty zostały podzielone w czterech z pięciu rozegranych partii. - Zaczęło się od dwóch szybkich remisów w partiach Baklana z Kurnosowem oraz Bartla z Meierem, później swoich pojedynków nie rozstrzygnęli Soćko z Dziubą i Świercz z Macieją. Jedynie w najdłużej trwającej partii ubiegłoroczny zwycięzca Graczew odniósł efektowne zwycięstwo nad Tiviakovem. Była to jego pierwsza wygrana, bo cztery poprzednie pojedynki remisował. Siedmiu szachistów ma nadal szanse na końcowy triumf, stąd też bardzo ciekawie zapowiada się dalsza rywalizacja - ocenił dotychczasowy przebieg turnieju sędzia główny Zbigniew Pyda.