Aniołki Majewskiego i Małachowskiego
Do 14 grudnia można licytować aniołki wykonane przez znanych aktorów i sportowców, m.in. medalistów olimpijskich pekińskich igrzysk, wicemistrzów świata z Berlina - w pchnięciu kulą Tomasza Majewskiego i w rzucie dyskiem Piotra Małachowskiego.
Obaj wtorek spędzili w hali warszawskiej AWF. Zasiedli za stołem, na którym mieli do dyspozycji farby, pędzle, mazaki oraz inne przybory potrzebne do artystycznej twórczości. - Zawsze chętnie biorę udział w takich akcjach. Kiedy można pomóc, pomagam - powiedział Majewski, który swojego aniołka nazwał "Zdrapkiem", dając mu złote włosy.
Małachowski od razu wyjaśnił. - To proste. Tomek jest mistrzem. Wywalczył olimpijskie złoto. Ja w igrzyskach byłem drugi, więc mój aniołek otrzymał srebrne włosy. Figurka przystrojona przez Majewskiego jest o tyle oryginalna, że ma domalowane... ciemne okulary.
Charytatywne przedsięwzięcie prowadzi fundacja "Herosi". Zebrane środki zostaną przeznaczone na zakup sprzętu do rehabilitacji ręki na oddział onkologiczny Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. W akcji wzięło już udział wielu sportowców, m.in. reprezentanci Polski w siatkówce - Bartosz Kurek, Piotr Gruszka, Krzysztof Ignaczak, a także aktorzy (m.in. Agata Buzek).
- Ci, którzy chcieliby pomóc chorym dzieciom i nabyć oryginalne aniołki, mogą licytować na stronach internetowych herosi.eu lub allegro.pl - poinformowała wiceprezes fundacji Aneta Rostkowska.
INTERIA.PL/PAP