Akademicy podbili Europę
Niesamowitą sensację sprawili na III Akademickich Mistrzostwach Europy w tenisie stołowym zawodnicy Klubu Uczelnianego AZS Politechnika Rzeszów.
Akademicy, w składzie Tomasz Lewandowski, Alan Woś i Mateusz Szymański, pod opieką trenera Tadeusza Czułno udali się do serbskiego Niszu, by zbierać doświadczenie, a tymczasem do kraju wrócili... z workiem medali!
Już pierwsze dwa dni imprezy (wtorek i środa) potwierdziły, że wyjazd do Serbii nie był rozpatrywany wyłącznie w celach turystycznych. Po zwycięstwach nad drużynami z Serbii (3:1), Niemiec (3:2) i Anglii (3:0) okazało się bowiem, że rzeszowianie awansowali do grona czterech najlepszych drużyn i mają już na swoim koncie co najmniej brązowy medal. Wygrana w półfinale nad drużyną turecką (3:2) i porażka w czwartkowym finale z Rosjanami (0:3) pozwoliła ostatecznie wywalczyć srebro.
Kolejny dzień przyniósł kolejny medal - tym razem brąz wywalczony indywidualnie przez Alana Wosia. Rzeszowianin był o krok od finału - siódmy set półfinału z Rosjaninem Wiaczesławem Burowem przegrał dopiero na przewagi do 12. Tomasz Lewandowski udział w turnieju singlowym zakończył na ćwierćfinale - uległ innemu Rosjaninowi, Kirillowi Skaczkowowi. Ponadto, reprezentanci Politechniki po serii znakomitych występów stanęli przed szansą gry o złoty medal w turnieju deblowym.
Na sobotę zaplanowany był wspomniany finał debla, a także turniej par mieszanych. Polacy dzielnie stawiali czoła deblistom z Rosji, lecz ostatecznie musieli uznać ich wyższość. Porażka ta podziałała jednak na podopiecznych trenera Czułno jak płachta na byka. W błyskawicznym tempie obaj, oczywiście wraz ze swoimi partnerkami, pokonywali kolejne szczeble w drabince turnieju miksta. Woś przygodę zakończył na półfinale - zajął miejsca 3-4 i mógł cieszyć się z brązowego medalu. Z kolei Lewandowski sięgnął po krążek z najcenniejszego kruszcu.
Tadeusz Czułno