Rosjanie napierają na kolejną miejscowość. Ukraińcy z trudem powstrzymują atak
W niedzielę rosyjscy żołnierze przejęli kontrolę nad całą miejscowością Nowoaleksandriwka w Donbasie - poinformowali analitycy zespołu DeepState. Informacje częściowo zdementowane zostały przez ukraiński Departament Łączności Strategicznej Sił Zbrojnych, który wskazał, że walki o osadę nadal się toczą, ale sytuacja jest bardzo trudna do opanowania.
W ciągu ostatnich kilkunastu godzin kanały społecznościowe zajmujące się przekazywaniem bieżących informacji z frontu na wschodzie Ukrainy powiadomiły o kolejnych rosyjskich atakach w miejscowości Nowoaleksandriwka w Donbasie.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie maszerują na kolejną miejscowość
Według analityków zespołu DeepState niewielka miejscowość leżąca na północny zachód od Awdijiwki została w całości zajęta przez Rosjan. Wrogie jednostki miały zacząć powolny marsz w kierunku osady Wodwyzenka.
Na doniesienia zareagował Departament Łączności Strategicznej Sił Zbrojnych Ukrainy. W komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych przyznano, że o Nowoaleksandriwkę toczone są ciężkie walki, jednak zdementowano informację o całkowitej utracie miejscowości.
"Podane informacje dotyczące całkowitego zajęcia osady Nowoaleksandriwka przez wroga są nieprawdziwe. Nowoaleksandriwka jest zajęta przez okupantów, ale nie w całości. Osada nie jest całkowicie kontrolowana przez siły wroga. Obecnie toczą się ciężkie walki. Przeważający w sile wróg jest wściekły, ale bojownicy 110. OMBr wraz z sąsiednimi oddziałami powstrzymują jego dziki atak. Część osady, do której przedarł się wróg, jest poddana naszej kontroli ogniowej" - napisano.
Jednocześnie podkreślono, że w najbliższym czasie przeprowadzone będą działania kontrofensywne, które będą miały na celu wyrzucenie Rosjan z zajętej części miejscowości.
Wojna w Ukrainie. Rosyjskie ataki w Donbasie
Na temat aktualnej sytuacji na wschodzie Ukrainy wypowiedział się w rozmowie z "Philadelphia Inquirer" szef wywiadu wojskowego Kyryło Budanow.
- Dobra wiadomość jest taka, że armagedonu nie będzie. Zła jest taka, że sytuacja jest dość trudna. Taka sytuacja utrzyma się przynajmniej przez miesiąc, łatwiej nie będzie - stwierdził.
Zdaniem wojskowego, Rosja w najbliższym czasie zintensyfikuje działania w związku ze zbliżającym się szczytem z okazji 75. rocznicy powstania NATO.
- Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby temu zapobiec i zminimalizować sukcesy Rosji - zapewnił Budanow, odnosząc się do informacji o kolejnych postępach rosyjskich jednostek w pobliżu Czasiwego Jaru.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!