Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Zwyczajnie się nie da

Naprzeciw Jaśków, Antków i Zoś stają dziś Bożydar, Twardosław i Gniewomir. W wymyślaniu najdziwniejszych imion dla swoich pociech prym wiodą gwiazdy, ale coraz częściej pojawiają się one także w najzwyklejszych rodzinach.

/AFP

Już w dawnych czasach rodzina nadawała dziecku imię, aby wyposażyć je w pewne cechy, "zaprogramować" jego przyszłość lub odwrócić nieprzychylny bieg wydarzeń. Imię miało być wróżbą, błogosławieństwem, życzeniem.

Dziś modne stało się nadawanie dziwnych imion, co rodzice najczęściej tłumaczą chęcią i potrzebą bycia oryginalnym. Myślą, że w ten sposób uchylą swoim pociechom drzwi do sławy i popularności. Tymczasem zdaniem psychologów, nadawanie dziwnych imion to ani oryginalność, ani nawet snobizm, ale ... kompleksy. Przypominają także, że dzieci potrafią być okrutne wobec swoich kolegów i koleżanek z dziwnymi imionami. Rzeczywistość pokazuje jednak, że rodzice wcale się tym nie przejmują.

Im dziwniej, tym lepiej

Pewien mieszkaniec Mississippi postanowił nadać swojemu pierworodnemu imię będące nazwą... jego ulubionego kanału sportowego. Od tej pory chłopiec nazywa się ESPN Montana Real.

Inny tatuś, tym razem miłośnik koni z Włoch, nadał swemu synowi imię po... koniu. I to nie byle jakim - ale po championie wyścigów. Dziecko nazywa się więc Varenne Giampaolo (Varenne to imię konia, a Giampaolo to jego dżokej).

Moda na nadawanie dzieciom dziwacznych imion największą furorę robi jednak wśród hollywoodzkich gwiazd. Syn Gwyneh Paltrow i Chrisa Martina został ochrzczony Mojżesz, a jego starsza siostra nazywa się Apple, czyli Jabłko.

Córki Demi Moore i Bruca Willisa noszą imiona: Rumer, na cześć angielskiego pisarza, Scout i Tallulah Bankhead.

Moon Unit, czyli Pojazd Księżycowy, to imię córki Franka Zappy. A Prince - Książę to imię syna Michaela Jacksona. Z kolei syn gitarzysty Guns N' Roses ma na imię Londyn, a córka Maddony nazywa się Lourdes. Pierwsze dziecko Angeliny Jolie i Brada Pitta otrzymało imię Shiloh Nouvel, a Toma Cruise'a i Kathie Holmes - Suri.

Ania? To nie dla mnie

/Agencja SE/East News

W Polsce nadawanie imion dzieciom jest regulowane prawnie. Nie można zatem nadać dziecku imienia ośmieszającego, nieprzyzwoitego, w formie zdrobniałej lub niepozwalającego odróżnić jego płci. Urząd Stanu Cywilnego nie zarejestruje dziecka o imieniu Lucyfer, bo budzi ono negatywne skojarzenia. Nie może to być także imię pochodzące od wyrazów pospolitych, np. goździk, czy od nazw geograficznych, np. Malta. Zgodnie ze zwyczajem, jeżeli pierwsze imię nie jest imieniem żadnego świętego, to podczas chrztu dodaje się drugie - tym razem już to "właściwe".

Regulacje te nie przeszkadzają jednak specjalnie "pomysłowym" rodzicom. Szczególnie dobrze radzą tu sobie nasze rodzime gwiazdy.

W tej materii króluje niewątpliwie lider Ich Troje, Michał Wiśniewski. Jego pierwszy syn dostał imię Xavier, córki zaś kolejno: Fabienne i Etiennette.

Nieco delikatniej obeszli się ze swoimi dziećmi Monika i Robert Gawlińscy. Ich synowie, to Emanuel i Benjamin. Ósme dziecko Roberta Friedricha nosi imię po papieżu - Urban, a syn Krzysztofa Ibisza - Vincent.

- Z badań wynika, że oryginalne imiona wybierają najchętniej rodzice z niższych klas, mocno zakompleksieni. Oryginalne imię to marzenie o lepszym życiu dla dziecka, o tym, by było popularne - mówiła w rozmowie "Super Expressem" psycholog dr Krystyna Doroszewicz.

Zaś Małgorzata Dobrowolska, dyrektor Centrum Edukacji i Pomocy Psychologicznej w Katowicach, przypominała, że "nadając dziecku wymyślne imię, możemy je nieświadomie skrzywdzić. Grupa, na przykład klasa, może bowiem nie zaakceptować takiej odmienności". Lepiej więc dwa razy się zastanowić.

INTERIA.PL

Zobacz także