Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Zabójstwo czy akt sprawiedliwości?

Dyskusja wokół kary śmierci nie pojawiła się ani wczoraj, ani rok temu. Ogłoszona przez LPR akcja społeczna pod hasłem "Kara śmierci dla pedofilów" sprawiła tylko, że temat na nowo został poddany publicznej debacie. Spór pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami znów jest zaciekły. Tylko czy w przypadku kary śmierci można w ogóle mówić o dobrym rozwiązaniu?

/INTERIA.PL

Kara śmierci to jeden z tych tematów, które zawsze wzbudzają emocje. Bez względu na to, kto podejmuje nad nim dyskusje. Może dlatego, że jest kontrowersyjny czy wręcz niewygodny? Tyle, że z faktem jego trwałej obecności w życiu należy się po prostu pogodzić. Choćby dlatego, że nie jest to wcale pomysł ani XX, ani XXI wieku. Ten rodzaj kary stosowano już w starożytności.

Definicja kary śmierci znajduje się już na kartach starotestamentowej Księgi wyjścia. Zarówno w okresie średniowiecza, jak i w czasach późniejszych była szeroko praktykowana w krajach różnych religii, zarówno przez chrześcijan, jak i wyznawców islamu. Świat wypracował co najmniej kilkanaście metod jej wykonywania. A zakazy jej stosowania pojawiły się dopiero w XX wieku, przy czym w niedemokratycznych reżimach i kilku innych krajach, w tym w USA, zapis o wykonywaniu kary śmierci jest nadal obecny w prawie karnym.

We współczesnych demokracjach kara śmierci raczej nie występuje, ale w skali globalnej wyroki wciąż są wykonywane. Każda tego typu egzekucja wiąże się z licznymi protestami i ostrym dyskursem ideologicznym, wybuchającym pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami tego sposobu wymierzania sprawiedliwości.

Kara śmierci to temat, w którym można postawić niewiele kropek; częściej można tutaj napotkać znaki zapytania. Trudno w ogóle orzec, kto w całym sporze wygrywa. Każda postawiona teza jednej strony szybko zostaje zderzona z kontrargumentem przeciwnika.

Zwolennicy kary śmierci przywołują najczęściej zasadę talionu - śmierć za śmierć, dopuszczalność stosowania kary przez Katechizm Kościoła katolickiego, Biblię i Koran, humanitarność metod jej wykonywania czy równoprawność mordercy i ofiary.

Przeciwnicy szybko odpierają atak, podkreślając, że kara śmierci kłóci się z zasadami etyki i moralności, pogwałca katalog podstawowych praw człowieka, godzi w postulat poszanowania każdej osoby ludzkiej, ponadto uznawana jest za niehumanitarną.

Takich "za" i "przeciw" można by przytoczyć bardzo wiele. Pomimo upływu czasu problem nadal czeka na rozwiązanie. Podczas gdy w USA kara śmierci jest wciąż praktykowana, w krajach unijnych jest zabroniona. Wydaje się, że każde wyjście oscyluje na granicy mniejszego czy większego zła - według uznania.

Bez względu na to, czy w Polsce akcja LPR zakończy się podjęciem jakichś działań proceduralnych, czy też nie, przy wyrażeniu "kara śmierci" pojawiać się będzie słowo "tak" lub "nie", jednak zaraz tuż obok jakieś "ale". Każdy człowiek ma prawo do swoich poglądów, a zadecyduje większość. Tylko pytanie o słuszność pozostanie bez odpowiedzi...

Dominika Głowacka

INTERIA.PL

Zobacz także