Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Ocean

Zespół Ocean powstał we Wrocławiu w 2001 roku, jednak jeszcze nigdy nie miał tak dobrej passy jak ostatnio. Zespół zawdzięcza ją głównie przebojowej piosence "Niekumacje".

/Archiwum

Utwór pochodzi z drugiego w dorobku albumu "Depresyjne piosenki o niczym", który trafił do sklepów w czerwcu 2004 roku. Materiał zawarty na pierwszym krążku "12" grupa stworzyła już w pierwszym miesiącu działalności. Później Ocean grał koncerty m.in. z Lechem Janerką oraz zespołami Hey, Voo Voo i Kazik Na Żywo.

Z okazji wydania nowej płyty wokalista Maciej Wasio rozmawiał z redaktorem INTERIA.PL Krzysztofem Czają o artystycznej niezależności, wybitnych wokalistach, wieloznacznych tekstach utworów, a także o godnych polecenia festiwalach i znienawidzonych biesiadach.

Na waszej nowej płycie nie ma ani grama hip hopu czy sampli, co trochę nie przystaje do obecnej mody. Czy to wasz świadomy wybór - żadnych działań pod publiczkę?

Tej płycie można wiele zarzucić, ale na pewno nie to, że chcemy się nią przypodobać mediom, wykorzystując jakieś ograne patenty. Może się ona podobać lub nie, ale cieszę się z tego, że zasadniczo jest trochę inna od reszty tego, co ukazuje się na polskim rynku. Zresztą na świecie chyba też nie ma teraz dobrego czasu na smutne, melancholijne granie. Cieszę się, że spontanicznie i naturalnie zrobiliśmy coś innego.

Na domiar złego nazwaliście tę płytę "Depresyjne piosenki o niczym". Może powinniście zaczekać z jej wydaniem do jesieni, kiedy ten tytuł będzie bardziej adekwatny do rzeczywistości?

(śmiech) Ta płyta powstawała właśnie w okolicach jesieni, choć ukazała się na początku lata. Ale my lubimy przekorę, lubimy zaskakiwać, robić rzeczy na opak, więc fajnie, że tak wyszło.

O zespole Ocean zrobiło się ostatnio dość głośno. Sporo ludzi będzie pewnie zaskoczonych na wieść, że "Depresyjne piosenki..." to nie jest wasza pierwsza płyta, bo już dwa lata temu wydaliście album "12", który przeszedł niezauważony. Czy to dlatego, że nie mieliście jeszcze wtedy kontraktu z dużą wytwórnią?

Coś w tym na pewno jest. Tamta płyta była dość mocno "utopiona" marketingowo i promocyjnie. Tak naprawdę poza chaotycznym strzałem z klipem do pierwszego singla "Dzień dobry", nic się więcej nie wydarzyło. Szkoda oczywiście, ale nie zdeprymowało nas to na tyle, żeby przestać działać.

Nie można też powiedzieć, że tamta płyta przeszła bez echa.

INTERIA.PL

Zobacz także