Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Madagaskar"

Na ekranach polskich kin zadebiutował "Madagaskar", najnowsza animacja komputerowa twórców "Shreka", czy "Mrówki Z". Bohaterami są mieszkańcy nowojorskiego zoo w Central Parku: Lew Alex, Zebra Marty, Żyrafa Melman oraz Hipopotamica Gloria.

/

Wiodą oni błogie i wygodne życie do czasu, aż jedno z nich postanawia zaznać smaku wolności i ucieka z niewoli. W ślad za przyjacielem wyruszają pozostałe zwierzaki. W ten sposób rozpoczyna się długa i bogata w różnego rodzaju przygody podróż na drugi kraniec świata.

Reżyserią "Madagaskaru" zajęli się Eric Darnell ("Mrówka Z") oraz debiutant Tom McGrath, a jego produkcją Mireille Soria, która wcześniej pracowała przy "Mustangu z Dzikiej Doliny". W anglojęzycznej wersji animacji zwierzakom głosów udzielili Ben Stiller, Chris Rock, David Schwimmer i Jada Pinkett Smith. W polskim dubbingu usłyszeć będzie można między innymi Artura Żmijewskiego, Małgorzatę Kożuchowską i Piotra Adamczyka.

O pracy nad filmem opowiadają jego twórcy, między innymi reżyserzy Tom McGrath i Eric Darnell oraz aktorzy - Ben Stiller, David Schwimmer, Chris Rock, Jada Pinkett Smith, a także producentki - Mireille Soria i Teresa Cheng.

Punktem wyjścia dla opowieści, przedstawionej w "Madagaskarze" była próba odpowiedzi na pytanie, co by się stało, gdyby nagle umieścić cztery zwierzęta z zoo w samym środku prawdziwej dżungli.

Reżyser Eric Darnell: Tak prosta koncepcja zainspirowała wiele zabawnych pomysłów. Opisaliśmy to, co chcieliśmy zrobić. Wszyscy to zrozumieli. To bardzo ważne, zwłaszcza w filmie animowanym - masz pomysł, który możesz ująć w jednym zdaniu i widzisz ten błysk w oczach swoich współpracowników. Wtedy już wiesz, że uda się zrobić coś ciekawego.

"Madagaskar" w wielu momentach przypomina tradycyjne kreskówki, zrealizowane bez pomocy komputera. Czy było to działanie zamierzone?

Reżyser Tom McGrath: Realizując film odwoływaliśmy się do animacji z lat 30. i 40., w których efekt komediowy osiągany był dzięki ruchowi i animacji postaci. Wiedzieliśmy, że "Madagaskar" potrzebuje takich właśnie chwytów, aby nabrał "lekkości".

Producentka Mireille Soria: Ten film zdecydowanie bardziej niż wszystko, co zrobiliśmy do tej pory, przypomina kreskówkę. Nadaliśmy taki styl postaciom i miejscom, do których docierają.

Producentka Teresa Cheng: Nasi animatorzy są przyzwyczajeni do tworzenia animacji w sposób dość realistyczny, dzięki zastosowaniu narzędzi takich, jak system animacji twarzy. System ten umożliwia odtwarzanie bogatej mimiki, która jest nierozerwalnie związana ze światem realnym.

Kiedy zaczęliśmy pracę nad "Madagaskarem", zdecydowaliśmy się pójść inną drogą, opartą na klasycznych kreskówkach, ze skrajnie wyrazistymi pozami i przesadzonymi proporcjami. Dzięki temu, nawet gdy postać stoi nieruchomo, wciąż wygląda komicznie.

Dlaczego akcję postanowiono osadzić na Madagaskarze?

Reżyser Eric Darnell: Potrzebowaliśmy miejsca, które byłoby przeciwnym biegunem Manhattanu. Zwierzęta w naszym filmie pochodzą z Afryki, ale chyba każdy widział afrykański ląd na ekranie. Nie sądzę, aby był on dla nas wystarczająco egzotyczny. Inaczej rzecz ma się z Madagaskarem. To wyspa w pobliżu wybrzeży Afryki, jedyna w swoim rodzaju. Są tam rośliny i zwierzęta - takie, jak lemury, które nie występują nigdzie indziej na świecie. To fantastyczne miejsce. Dało nam dużo swobody. Dzięki niemu mogliśmy stworzyć prawdziwie dziką dżunglę, coś całkowicie obcego i zaskakującego dla naszych bohaterów.

Zwierzęta, które w animacji stanowią zgraną paczkę w rzeczywistości są antagonistami.

Reżyser Eric Darnell: Wszyscy wiemy, że lwy żywią się zebrami. Jest to zgodne z filozofią yin i yang. Ale w zoo w Central Parku te dwa gatunki mogły stać się najlepszymi przyjaciółmi. Choć, oczywiście, jest to sprzeczne z ich naturą.

Reżyser Tom McGrath: Osią całej historii jest relacja pomiędzy lwem Alexem i zebrą Martym, którzy nie mają pojęcia o swojej prawdziwej naturze, ponieważ dorastali w cywilizowanym otoczeniu. Kiedy opuszczą to otoczenie i trafią do dzikiej dżungli, zaczną się w nich odzywać pierwotne instynkty. Będzie to test dla ich przyjaźni.

Najważniejszy w czwórce głównych bohaterów wydaje się Alex.

Ben Stiller, udzielił głosu Alexowi: Alex jest szczęśliwy w swoim świecie w zoo. Jest rozpieszczony i dużą przyjemność sprawiają mu odwiedzające go tłumy. Cytując go: "Są fani, jest jedzenie? Czego chcieć więcej?". Zajada się stekami, ale nigdy nie pomyślał, że przecież na obiad mógłby spożyć swoich przyjaciół. Dopiero, gdy trafia do prawdziwego świata, dają o sobie znać jego instynkty. To straszne, bo Alex zaczyna myśleć o pożarciu swojego najlepszego przyjaciela. W zoo żył w swoim świecie. Bał się ryzyka i rezygnacji z komfortowych warunków. To Marty był "złym duchem", to jego ciągnęło do przygód. W końcu rodzi się między nimi konflikt. Ale prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, w obliczu trudnych sytuacji życiowych.

Producentka Teresa Cheng: Marty i Alex są najbliższymi przyjaciółmi, chociaż ich charaktery są zupełnie odmienne. Alex jest zadowolony z wygodnego życia w zoo i nie lubi zmian, natomiast Marty zawsze szuka nowych wrażeń.

Marty nie od początku chciał opuścić zoo.

Reżyser Tom McGrath: Alex i Marty zawsze się wspierali, ale Marty właśnie skończył dziesięć lat. Zdaje sobie sprawę, że połowę życia ma już za sobą i zaczyna się zastanawiać, co jeszcze może mu zaoferować świat. Myślę, że to coś w rodzaju "kryzysu wieku średniego".

INTERIA.PL

Zobacz także