Jeden dzień bez komórki

Dziś telefon komórkowy ma chyba każdy. Jest tak rozpowszechniony, że nie dziwi nas fakt rozmawiających przez komórkę ludzi w sklepie, na ulicy, tramwaju czy autobusie. Aż trudno uwierzyć, że jeszcze kilkanaście lat temu umieliśmy się bez komórki obejść. Teraz jesteśmy zdenerwowani, gdy bateria się rozładuje, telefon zepsuje lub co gorsze - nam go ukradną. Bo jak wtedy ktoś będzie mógł się do nas dodzwonić?

Telefon komórkowy obecnie jest najpopularniejszym komunikatorem wśród ludzi. Komórka to narzędzie, które sprawiło, że szybko się od niej uzależniliśmy. Nie potrafimy bez niej wyjść z domu. Używamy jej od samego rana, bo zapewne większość z nas ustawia w niej budzik. Później dzwonimy do pracy, do kolegi lub koleżanki, załatwiamy sprawy biznesowe, czy dzwonimy, żeby poplotkować. Wysyłamy smsy z życzeniami lub godziną spotkania. Dzięki komórce czujemy, że mamy kontrolę nad swoim życiem. Zawsze możemy zadzwonić lub wysłać sms, że się spóźnimy, nie uda nam się dotrzeć na umówione spotkanie, że zdarzył się wypadek.

Półkilogramowa "cegła"

Pierwszy telefon komórkowy powstał 14 października 1983 roku. Ważył około pół kilograma i miał 33 cm długości. Telefon ten kosztował ok. 4000 dolarów. Do Polski pierwsze telefony komórkowe dotarły w 1992 roku. Były to tzw. "cegły". Wtedy symbolizowały luksus. Ich posiadaczami stali się ludzi przedsiębiorczy, ludzie biznesu, posiadacze dużej ilości gotówki. Od tego czasu wiele się zmieniło. Telefony komórkowe nie służą już tylko do dzwonienia, a oprócz wysyłania smsów mają szereg innych funkcji. Dzięki dostępowi do Internetu można odbierać i wysyłać pocztę elektroniczną, robić zdjęcia, kręcić krótkie filmy video, słuchać mp3, oglądać filmy, grać w gry, używać kalendarza, notatnika czy kalkulatora, a także nawigacji samochodowej.

200 000 sms-ów co sekundę

Dziś dostęp do sieci komórkowych ma obecnie 90 proc. populacji świata, czyli 5,3 miliarda użytkowników komórek na całym świecie. Liczba wysyłanych SMS-ów w roku 2010 potroiła się z 1,8 biliona do 6,1 biliona na całym świecie, to około 200 000 wiadomości tekstowych wysyłanych co sekundę. Przekłada się to na około 14 000 dolarów wydawanych każdej sekundy. Stany Zjednoczone i Filipiny odpowiadają za 35 proc. wszystkich wysłanych SMS-ów w roku 2009. W Polsce z telefonu komórkowego korzysta ok. 30 milionów osób. Posiada go co czwarty mieszkaniec globu.

24-godzinny odwyk

15 lipca obchodzimy Dzień bez telefonu komórkowego. Ta idea zrodziła się w 2006 roku, wymyślona przez internatów za pomocą tak zwanych "łańcuszków".

Bez telefonu z pewnością da się żyć, ale w czasach gdy ludzie są uzależnieni od komórek może dobrym pomysłem jest wyłączyć je w ten jeden dzień na 24 godziny. Możemy wówczas spędzić ten czas aktywnie, zamiast "wisieć godzinami na lini" lub cały dzień "stukać na klawiaturze smsy". Warto spróbować, chociażby z tego powodu, że do niedawna radziliśmy sobie bez komórki. To znakomita okazja, by się sprawdzić, zobaczyć, czy uda nam się wytrzymać.

Monika Jelonkiewicz