Dowcip i satyra, czyli naturalne środki obrony przed nowomową
Nowomowa - język, jakim posługiwano się w okresie PRL-u (tu: głównie od roku 1980)., charakteryzował się określoną składnią, długimi wypowiedziami mającymi skonfundować odbiorcę, eufemizmami, manipulacją. Społeczeństwo jednak znalazło własne sposoby na obronę przed takim drenażem mózgów: wyśmiewało władzę oraz jej język, wydawało prasę podziemną, mówiło wprost na tematy, o których władza milczała. Wymagano przywrócenia słowom ich realnych znaczeń.
Stan wojenny na wesoło
Dodatkowym elementem występującym w języku opozycji, była potoczność - teraz szeroko wykorzystywana: robotnicy chcą się "dogadać", nie chcieli wywoływać "rozróby".
Strajkowcy chcieli odejścia od dychotomii państwa na "my" i "oni" (wierni i niewierni władzy, wierzący i niewierzący itd.), chcieli połączenia całej Polski.
Ogromną zasługę w rozbrojeniu nowomowy miał dowcip polityczny. Polacy od czasów zaborów wyśmiewali trudne sytuacje, zwalczali ironią niesprawiedliwość i nielogiczność zastanego świata (językowego).
A oto kilka przykładów tego, w jaki sposób Polacy radzili sobie humorem, z otaczająca ich rzeczywistością:
***
- Dlaczego Jaruzelski wprowadził stan wojenny przed Bożym Narodzeniem?
- Bo bał się, że koledzy do niego przyjdą: Kuroń z Gwiazdą...
***
- W sferach rządowych szerzy się nowa choroba: Jaruzeloza, wywołana przez pałeczki.
***
- Jak nazywa się nowy dyktator Polski?
- Zomoza.
***
- Co to jest prasa, radio i telewizja w PRL?
- Środki musowego przekazu.
***
- Co to jest:
- Trzech Polaków? - nielegalne spotkanie.
- Pięciu Polaków? - nielegalny wiec.
- Dziesięć milionów Polaków? - garstka ekstremistów.
***
- Dlaczego Wałęsę wypuścili 14 listopada?
- Bo Breżniew powiedział: po moim trupie!
***
- Jaki będzie podpis pod pomnikiem Matki Polki?
- Pani tu nie stała!
***
- Oj, co to będzie na wiosnę? - pyta się Jaruzelski swojego portretu.
- Nic - odpowiada portret - mnie zdejmą, ciebie powieszą...
***
- Dlaczego Jaruzelski ma najdłuższą drogę do klozetu?
- Bo z każdym g... jeździ do Moskwy!
***
- Plakat werbunkowy: "Wstąp do ZOMO - wyjdziesz na ludzi!"
***
- Co to jest ZOMO?
- Bijące serce partii!
***
- Co robić, kiedy wieje wiatr ze Wschodu?
- Wiać razem z nim...!
***
Podczas obrad Okrągłego Stołu jasnym było, że dawne sposoby propagandowe straciły swoją aktualność. Język polityki zmienił się: częściej używano słów kojarzących się z wyciąganiem ręki, otwartością. Jednak dopiero koniec PRL-u przyniósł zniesienie cenzury, wolność prasy i inne działania zwiastujące nowy ustrój.
W 1989 ukazały się 53 tytuły prasy, zaczęła się tym samym walka o czytelnika, stosowanie propagandy mającej na celu zachęcenie do samodzielnego uznania takiej a nie innej zwierzchności. Nowomowa "oddała" słowom ich realne znaczenia - i wypuściła je na wolność.