Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Bruce Springsteen

Granie ciągle mnie kręci. Robię to już od 30 lat przede wszystkim właśnie dlatego. Jesteśmy w końcu profesjonalistami i z każdego występu bierzemy także coś dla siebie - mówi Brice Springteen.

/Archiwum

W jaki sposób wydarzenia z 11 września 2001 r. wpłynęły na album "The Rising"?

Pierwszymi utworami, jakie napisałem na tę płytę, były "Into The Fire" i "You're Missing". Powstały krótko po tych tragicznych wydarzeniach, bo poproszono nas o wzięcie udziału w specjalnym koncercie charytatywnym na rzecz rodzin ofiar. Można powiedzieć, że były one zaczątkiem rodzącego się mojej głowie pomysłu na ten album. To był moment wielkich zmian, zatrzęsła się nam ziemia pod nogami, nikt naprawdę nie wiedział, czy jeszcze kiedyś będzie mógł spać spokojnie. Nie zdawaliśmy sobie przede wszystkim sprawy z ogromu tego wszystkiego. Pamiętam, jak siedząc w pokoju, zabierałem się do pisania nowego materiału i zachodziłem w głowę: Jak odtąd zwracać się do mojej publiczności? Jak teraz nawiązać z nią dialog? Czego potrzeba mnie samemu, a czego im? Wiele kompozycji, które powstały po tych wydarzeniach, napisałem jako własną, bezpośrednią odpowiedź. Ale uwaga, one wszystkie mogą też pozostać czymś niezależnym: w oderwaniu rzeczywistości pozostaje przecież ciągle świetna muzyka, ciekawe teksty o wewnętrznej walce człowieka. To niezwykle istotne - utwory muszą żyć też swoim własnym życiem. Ten właśnie efekt chciałem osiągnąć, kiedy je pisałem.

Czyli utwory sprzed 11 września idealnie wpasowały się w koncepcję albumu?

Niczego, co do tej pory napisałem, nie zamierzałem do czegokolwiek dopasowywać. Cała sztuka polega na tym, że dopiero kiedy trzymasz w ręku album, dorabiasz sobie teorię co do poszczególnych piosenek i ich miejsca na płycie.

INTERIA.PL

Zobacz także