Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Judosz uraża uczucia religijne?

"Gazeta Wyborcza" informuje, że działacze beskidzkiej LPR żądają, by mieszkańcy Skoczowa przestali w Wielki Piątek wodzić Judosza. - Ten okultystyczny zwyczaj godzi w wartości chrześcijańskie - mówią.

Wodzenie Judosza - obyczaj wyganiania zła - ma na Podbeskidziu kilkusetletnią tradycję. Mężczyzna w słomianym kostiumie i ze srebrnikami na szyi chodzi po ulicach Skoczowa w Wielki Piątek i Wielką Sobotę. Za nim biegną dzieci z kołatkami i krzyczą "kle, kle, kle". Na końcu słomiane szaty Judosza zostają spalone.

Kilka dni temu przeciwko zwyczajowi zaprotestowali działacze beskidzkiej LPR. Maria Nowak, przewodnicząca miejscowego koła partii, i związany z Ligą Tadeusz Malejka zapowiadają, że jeśli impreza odbędzie się w przyszłym roku, oddadzą sprawę do sądu. LPR będzie chciała udowodnić, że wodzenie Judosza uraża uczucia religijne partii i wielu osób.

- To okultystyczny zwyczaj, godzi w wartości chrześcijańskie. Nie przystoi, żeby w Wielki Piątek, kiedy Chrystus umierał za nasze grzechy na krzyżu, zamiast uszanować powagę tego szczególnego dnia, urządzano w mieście hałaśliwą imprezę rodem z Rio de Janeiro - tłumaczy dziennikowi Malejka. Dodaje, że w trakcie tego obrzędu piętnuje się Judasza. Tymczasem jeśli już ktoś może go osądzić, to tylko Bóg.

Burmistrz Skoczowa Janina Żagan: "Nie ja wymyśliłam ten obyczaj, nie ja wydaję pozwolenia na kultywowanie lokalnych tradycji. Nawet nie mam pojęcia, w jaki sposób mogłabym Judosza zdelegalizować. No i po co?" - pyta.

Szef Towarzystwa Miłośników Skoczowa Robert Orawski zapewnia, że nigdy wcześniej nie było podobnych protestów. - Wszędzie się mówi, jak ważne jest pielęgnowanie lokalnych obyczajów. Wodzenie Judosza nie ma żadnego tajemniczego podtekstu - mówi. - Do głowy by nam nie przyszło, że ktoś może nas podejrzewać o rozważanie winy Judasza czy uprawianie okultyzmu - dodaje rozmówca "Gazety".

Protestami zdumiony jest ksiądz Karol Mozor, proboszcz parafii pw. św. Jana Nepomucena w Pogwizdowie, który wcześniej przez kilkanaście lat pracował w Skoczowie. - Nie przypominam sobie, by kiedykolwiek ktoś miał jakieś zastrzeżenia do tego zwyczaju. To przecież tylko lokalna tradycja! - uważa ks. Mozor.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także