- Każdy element przypięty do ramion krzyża działa jak żagiel. Wiatr wiejący z dużą mocą powoduje wielkie naprężenia w podstawie krzyża. Dlatego, dla dobra konstrukcji te elementy zdobnicze powinny zniknąć jak najszybciej, żeby nie doszło do tragedii, podkreśla specjalista proszący o zachowanie anonimowości. Podobnego zdania, choć z innych przyczyn, jest ks. Stanisław Szyszka, proboszcz parafii św. Krzyża w Zakopanem. - Wierni z inicjatywy jednego z zakopiańskich księży zamontowali na krzyżu ozdoby. Zrobili to w dobrej wierze. Ja jednak jestem przeciw wieszaniu czegokolwiek na krzyżu. To zbyt wielki symbol, żeby na nim wieszać ozdoby, czy nawet flagi. Krzyż to nie wieszak - podkreśla ks. Szyszka. Krzyż na Giewoncie wzniesiono w 1901 r.