Zapomnij o ćwiartce
Za sprawą unijnych przepisów ze sklepowych półek zniknął alkohol w butelkach 0,25 i 0,75. Producenci musieli "ulać" z butelek po pięćdziesiątce.
W zielonogórskich Delikatesach ekspedientki o najnowszej historii ćwiartki nie chcą nawet słyszeć - pisze "gazeta Lubuska". "Co myśmy się przez nią nasłuchali. Ludzie byli przekonani, że ukradłyśmy im pięćdziesiątkę wódki. Później jak się dowiedzieli, że ćwiartek już nie produkują, dociekali tylko dlaczego mniejsza ilość alkoholu kosztuje tyle samo, ile większa" - opowiada jedna z nich.
W sklepach pozostały już tylko resztki ćwiartek. Jak tłumaczą sprzedawczynie to resztki z gatunków alkoholu, które mniej "schodzą". Te najpopularniejsze w butelkach 0,25 są już nie do zdobycia.
Producenci tłumaczą, że ćwiartki zniknęły za sprawą Unii Europejskiej. Zgodnie ze standardem w niej obowiązującym alkohol może być sprzedawany w naczyniach mających 50, 100, 200, 300, 500, 700 i więcej mililitrów pojemności. "Takie już są unijne normy i sam się im dziwię" - mówi prezes zielonogórskiej VNS Luksusowa, czyli dawnego Polmosu, Ryszard Jakubiuk.