Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Zakonnik i chłopcy

Zakonnik z Włodawy (woj. lubelskie) jest podejrzewany o molestowanie seksualne i rozpijanie nieletnich. Niedawno stracił również prawo jazdy za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Sprawę bada prokurator.

Kłopoty Pawła P., 30-letniego zakonnika z klasztoru Ojców Paulinów we Włodawie, zaczęły się przed miesiącem. Około godz. 1. w nocy został zatrzymany przez patrol drogówki. Policjanci zbadali kierowcę toyoty alkomatem. Wynik - 0,68 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Zakonnik stracił prawo jazdy - pisze "Dziennik Wschodni".

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zatrzymanie duchownego przez policję nie było przypadkowe. Tego samego dnia, o północy, na Pawła P. w towarzystwie dwóch nieletnich chłopców natknęli się funkcjonariusze Straży Granicznej patrolujący brzegi Bugu. Jeden z chłopców na widok mundurowych uciekł. Zakonnik i drugi z chłopców zostali wylegitymowani. Pogranicznicy wyczuli od nich alkohol i to oni powiadomili policję.

We Włodawie zawrzało. Miasto trzęsie się od plotek i domysłów. "Co dwóch nastolatków robiło nocą w towarzystwie duchownego?" - spekulują mieszkańcy. Policja i Straż Graniczna odmawiają udzielania jakichkolwiek informacji. "Dziennikowi Wschodniemu" jednak udało się porozmawiać z jednym z chłopców.

"Ksiądz nas bardzo lubił" - mówi. "Często się spotykaliśmy wieczorami za kościołem. Jeździliśmy nad Jezioro Białe i Glinki. Ksiądz kupował nam piwo. Ja miałem u niego piątkę z religii. Jak nas zatrzymali nad Bugiem, powiedziałem koledze, żeby uciekł, bo mnie to znają, ale jego nie".

Kontakty łączące duchownego z nieletnimi zainteresowały włodawską prokuraturę, która zleciła policji podjęcie czynności sprawdzających. Na podstawie zebranego materiału prokurator zdecydował o wszczęciu śledztwa. "Postępowanie prowadzone jest w kierunku dwóch artykułów kodeksu karnego. Artykułu 200, który mówi o doprowadzeniu nieletniego do poddania się innym czynnościom seksualnym i art. 208, który dotyczy rozpijania małoletnich" - mówi Teresa Rojek, prokurator rejonowy we Włodawie.

Pierwsi świadkowie zostali już przesłuchani. Teraz prokurator skierował wniosek do sądu o przesłuchanie obu chłopców w obecności psychologa.

Nie wiadomo, czy uda się przesłuchać zakonnika. Kilka dni po wpadce wyjechał z Włodawy. Prawdopodobnie przebywa we Francji.

INTERIA.PL/Dziennik Wschodni

Zobacz także