Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

130 km/h i śmierć

Członek jednego z lubelskich klubów tuningowych zginął w piątek w nocy na ul. Wileńskiej. Samochód, który prowadził, uderzył w drzewo z prędkością 130 km/h podczas nielegalnego wyścigu na ulicach miasta.

- To wyglądało makabrycznie. Citroen wisiał jakiś metr nad ziemią. Od razu wiedziałem, że kierowca nie żyje. Nawet nie podchodziłem - opowiadał "Kurierowi Lubelskiemu" Józef S., który wezwał pogotowie ratunkowe na miejsce wypadku.

Kierowca drugiego samochodu widział śmierć swojego kolegi.

- Po wypadku był w szoku. Nie było z nim żadnego kontaktu, tylko siedział pod płotem i nic nie mówił. Pogotowie zabrało go do Abramowic - opowiada Kurierowi policjant, który był na miejscu tragedii.

Tragedia wstrząsnęła środowiskiem lubelskich tunerów i fanów motoryzacji. - Od blisko dwóch lat staramy się w jakiś sposób zapanować nad młodymi kierowcami - mówi szef jednego z lubelskich klubów tuningowych. - Bezskutecznie. Na legalnie organizowane wyścigi nie przyjeżdża prawie nikt oprócz nas. Młodych to nie interesuje. Oni chcą robić coś wbrew prawu. Imponować przekraczaniem prawa, łamaniem dozwolonych reguł.

Więcej w jutrzejszym wydaniu "Kuriera Lubelskiego".

INTERIA.PL

Zobacz także