Pożar hali magazynowej w Bydgoszczy. Trwa akcja służb
Pożar hali magazynowej zakładu produkującego papier przy ul. Ernsta Petersona w Bydgoszczy został opanowany - poinformowano po godzinie 17. Na miejsce zadysponowano ponad 50 zastępów straży pożarnej. Pracownicy przedsiębiorstwa ewakuowali się na zewnątrz. Nikomu nic się nie stało.
W niedzielę 53 zastępy straży pożarnej walczyło z pożarem magazynu zakładu produkującego papier przy ul. Ernsta Petersona w Bydgoskim Parku Przemysłowo-Technologicznym. Na miejsce zadysponowano także zespół ratownictwa chemicznego, który zabezpieczał zbiorniki z chlorowodorkiem sodu.
Dym widoczny był z kilku kilometrów. Jak poinformowała bydgoska straż pożarna "pożar objął praktycznie cały budynek wraz z dachem". - Osoby znajdujące się wewnątrz ewakuowały się przed naszym przybyciem - przekazał dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Kierowania Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
Po godzinie 17 poinformowano o opanowaniu ognia. - Strażacy opanowali pożar hali produkcyjno-magazynowej zakładu wytwarzającego opakowania tekturowe w Bydgoszczy, ogień nie rozprzestrzenia się - poinformował w niedzielę rzecznik prasowy bydgoskiej Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej st. kpt. Karol Smarz.
Rzecznik zastrzegł jednak, że w części objętej akcją gaśniczą co pewien czas w różnych miejscach pojawiają się zarzewia ognia.
Pożar hali magazynowej. Pracownicy się ewakuowali
Z obiektu udało się usunąć dwa zbiorniki z chlorowodorkiem sodu o pojemności po tysiąc litrów każdy, zanim mógł objąć je ogień.
- Płonie hala produkcyjno-magazynowa zakładu o wielkości ok. 100 na 200 metrów, ale ogniem objęty jest obecnie obszar o wielkości 100 na 40 metrów - informowała wcześniej rzecznik prasowa KW PSP w Toruniu Małgorzata Jarocka-Krzemkowska.
Na miejscu są przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, którzy prowadzą pomiary jakości powietrza.
O akcji służb poinformowali w swoich mediach społecznościowych także prezydent miasta Rafał Burski, a także wojewoda kujawsko-pomorski Michał Sztybel. "Dziękuję wszystkim strażakom za ich ciężką pracę" - napisał Burski, dodając, że "najważniejszą informacją jest, że (...) nikomu nic się nie stało".
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!