POLSKA | Czwartek, 28 lipca 2016 (22:36)
Podczas trzeciego dnia Światowych Dni Młodzieży papież Franciszek wziął na Jasnej Górze udział we mszy dziękczynnej za chrystianizację ziem polskich. Po południu powitał na krakowskich Błoniach uczestników ŚDM, mówił tam o miłosierdziu. O małżeństwie mówił wieczorem z okna papieskiego. Na Błonia Franciszek przybył tramwajem wraz z niepełnosprawnymi. Powitały go występy taneczne i wokalne oraz procesja z flagami. "Witamy serdecznie Piotra naszych czasów w gronie uczestników Światowego Dnia Młodzieży" - powiedział kard. Stanisław Dziwisz. Jak każdy z uczestników, który zarejestrował się na Światowych Dniach Młodzieży, papież odebrał w czwartek plecak pielgrzyma, a w nim pakiet m.in. z modlitewnikiem, przewodnikiem i przeciwdeszczową peleryną. Plecak wręczyli Franciszkowi młodzi ludzie. Wieczorem, po 20.20, Franciszek znów, tak jak w środę, stanął w oknie papieskim. "Dobry wieczór!" - powiedział po polsku, a potem przeszedł na ojczysty hiszpański. W tym języku mówił o małżeństwie. "Ponieważ nie jest rzeczą łatwą stworzenie rodziny i nie jest łatwo poświęcić życie i zobowiązać się na zawsze, trzeba mieć odwagę i gratuluje wam, ponieważ te osoby mają odwagę" - mówił. Jak podkreślił, w małżeństwie najważniejsze są trzy słowa: "proszę", "dziękuję" i "przepraszam". Na koniec wszystkim pobłogosławił, życzył dobrej nocy i dobrego wypoczynku. Pielgrzymi tłumnie udali się zaś na zabawę na ulice Krakowa i Rynek Główny.
1 / 10
Tak wyglądał trzeci dzień Światowych Dni Młodzieży 2016 w Krakowie
Źródło: INTERIA.PL