Chcą unowocześnić szkolnictwo na wzór Finlandii przodującej w światowym rankingu edukacyjnym. Zapowiadają twardą walkę. Proponują całkowitą zmianę w myśleniu o wychowaniu dzieci. Szkoła nie powinna tylko uczyć. Musi organizować czas wolny, proponować dodatkowe zajęcia i wyrównywać szanse. Trzeba uczyć rozumienia i innowacyjności, wzorem Finów musimy wprowadzić wysoki standard publicznego nauczania. Pierwszy krok to modyfikacja Karty nauczyciela - tak aby dyrektorzy decydowali o nagrodach dla najlepszych pedagogów i żeby nauczyciele mieli otwartą drogę awansu. Dalej - wylicza gazeta - trzeba przesunąć matury na czerwiec, znieść ocenę z WF, uzależnić promocję do gimnazjów od wyniku egzaminu kończącego szkołę podstawową. We wtorek z dyrektorami spotkała się w Sejmie minister . Zapowiedziała wprowadzenie bonu oświatowego. To pierwszy zgrzyt, bowiem dyrektorzy są temu przeciwni. I wskazują na Finlandię, która bonu nie wprowadziła - podaje "Dziennik".