Stan wojenny? Prehistoria
Co wiesz o stanie wojennym - pyta "Gazeta Wyborcza" ucznia jednego z najlepszych toruńskich liceów. Nic pani nie powiem, bo jestem z biol-chemu, odpowiada chłopak i wykręca się, że historię miał tylko rok.
Porażający tekst o niewiedzy młodego pokolenia Polaków "Wyborcza" zamieszcza pod tytułem "Stan wojenny? Prehistoria". A obok sondaż, który na zlecenie dziennika wykonała PBS DGA na próbie 500 osób.
Ankietowani odpowiadali na pytanie czym było wprowadzenie stanu wojennego. Można było wybrać kilka z sugerowanych przez "Wyborczą" odpowiedzi. Oto rezultaty:
76 proc. Polaków uważa, że próbą utrzymania władzy przez komunistów; 68 proc. - że porażką obu stron - Solidarności i władz komunistycznych, bo nie potrafiły się dogadać; 61 proc. - ratunkiem przed interwencją radziecką; 59 proc. - zdławieniem demokracji; 57 proc. - uratowaniem spokoju w kraju; 56 proc. - wynikiem nacisku Związku Radzieckiego; 48 proc. - zbrodnią przeciw narodowi; 43 proc. - jedynym wyjściem z sytuacji konfliktu; 34 proc. - ratowaniem gospodarki; 34 proc. - krokiem w kierunku pojednania narodowego.
Co ciekawe badani często wybierali wykluczające się odpowiedzi. Uderzająco wiele osób obciążyło winą obie strony konfliktu. Szczególnie często wybierali tę odpowiedź mniej wykształceni i najmłodsi. Ci ostatni, niewiele wiedząc o stanie wojennym i nie przyjmując wersji Jaruzelskiego, nie sympatyzują - jak widać - z ówczesną Solidarnością. To dla nich jakiś kawałek zamierzchłej i nieudanej historii Polski - konkluduje "Gazeta Wyborcza".
INTERIA.PL/PAP