"Rz": Protesty na ślepo
Państwowa Komisja Wyborcza nie przedstawiła jeszcze szczegółowych wyników pierwszej tury wyborów samorządowych, co utrudnia składanie ewentualnych protestów wyborczych - informuje dzisiejsza "Rzeczpospolita".
PKW opublikowała już wyniki wyborów do sejmików oraz listę wójtów, burmistrzów i prezydentów, którzy wygrali w pierwszej turze lub weszli do drugiej, jednak nadal brak wizualizacji, na której można by sprawdzić, ile głosów dostali poszczególni kandydaci we wszystkich komisjach obwodowych.
"Rzeczpospolita" przypomina, że teoretycznie wyniki te powinny być dostępne już w zeszłą niedzielę. Firma Nabino, która odpowiada za prezentacje danych, przekonuje, że z jej strony nie ma przeszkód, by trafiły one na emisję.
Na czym więc polega problem? Jak pisze dziennik, ponoć nie wszystkie komisje, które liczyły głosy ręcznie, wprowadziły wyniki swojej pracy do systemu.
Sytuacja napawa niepokojem nie tylko dlatego, że wpisuje się w serię kompromitacji PKW, ale przede wszystkim dlatego, że w tę niedziele mija termin składania protestów wyborczych dotyczących pierwszej tury w odpowiednich sądach okręgowych. Brak wyników sprawia, że komitety wyborcze nie mogą przeanalizować rezultatów w poszczególnych gminach. W efekcie mogą składać protesty dotyczące konkretnych nieprawidłowości, ale już nie te oparte np. na analizie nienaturalnych korelacji między głosami nieważnymi a wynikami konkretnych komitetów.
"Rzeczpospolita" przypomina, że publikacja wizualizacji nie jest wymagana prawem wyborczym, ale była dotąd dobrą praktyką.
Więcej na http://www.rp.pl/