Gazeta wyjaśnia, że zgodnie z zapisami obecnych kontraktów menedżerskich zarząd PL.2012 po zakończeniu Euro 2012 może otrzymać wynagrodzenie dodatkowe za sukces końcowy. Na podobnych zasadach premie przysługują także zarządowi Narodowego Centrum Sportu, które zarządza Stadionem Narodowym. To oznacza, jak podkreśla dziennik, że prezesi NCS, którzy odpowiadają za opóźnienia w budowie stadionu, mogą liczyć na wysokie premie. Taką możliwość, jak podkreśla "Rzeczpospolita", daje aneks, który podpisał z zarządem w 2009 roku ówczesny minister sportu Mirosław Drzewiecki.