Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Nie żyje Krzysztof Zalewski. Zajmował się katastrofą smoleńską

Krzysztof Zalewski, ekspert lotniczy, który między innymi badał przyczyny katastrofy smoleńskiej, został zamordowany - poinformował portal niezależna.pl.

/RMF

Portal podał, że Krzysztof Zalewski został zamordowany w Warszawie. Do tragedii doszło w poniedziałek po południu w siedzibie wydawnictwa Magnum-X przy ulicy Grochowskiej na Pradze.

- Do środka wszedł 48-letni mężczyzna i zaatakował nożem osoby, które tam przebywały. Poranił nożem 46-latka, który był w tym biurze. Ten, wskutek odniesionych obrażeń, zmarł na miejscu. Nie udało się go uratować - powiedział po południu rzecznik komendanta stołecznego policji asp. Mariusz Mrozek.

Na miejsce zdarzenia przybył prokurator. - Na razie nie udzielamy żadnych szczegółowych informacji - powiedziała prokurator Renata Mazur, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga.

Krzysztof Zalewski był ekspertem lotniczym, dziennikarzem, historykiem wojskowości, wiceprezesem spółki Magnum-X wydającej magazyny poświęcone tematyce wojskowej.

Badał przyczyny katastrofy smoleńskiej. Krytykował raporty komisji MAK i komisji Jerzego Millera. Na temat katastrofy wielokrotnie mówił w wywiadach, których udzielał mediom. W swoich wypowiedziach walczył przede wszystkim z hipotezą o błędzie polskich pilotów.

Tragedia w Warszawie

Wcześniej informowaliśmy o tragedii, do której doszło w Warszawie. Jak pisaliśmy, sprawca poza nożem miał jeszcze przy sobie mały ładunek pirotechniczny. Chwilę po ataku, ładunek wybuchł mu w dłoni. 48-latek został ciężko ranny w rękę i brzuch. Wybuch ranił też lekko innego mężczyznę, który przebywał w tym czasie w biurze.

Z informacji policji wynika, że sprawcy po przewiezieniu do szpitala amputowano dłoń. Jego stan jest ciężki. Drugiemu rannemu udzielono pomocy ambulatoryjnej. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Wcześniej Polska Agencja Prasowa informowała, że sprawcą jest prezes wydawnictwa Cezary S.

Zgłoszenie o zdarzeniu policja otrzymała przed godziną 14. Funkcjonariusze ewakuowali z budynku około 40 osób.

/

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także