Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Nie wszyscy widzą przemoc

Niebieskie karty powinni zakładać ofiarom pracownicy socjalni i nauczyciele. Robi to głównie policja - informuje "Rzeczpospolita".

Ponad 100 tysięcy osób rocznie pada ofiarą przemocy w rodzinie. Aby jak najszybciej objąć je pomocą, ponad rok temu zdecydowano, że niebieskie karty mogą zakładać ofiarom przemocy nie tylko policjanci i pracownicy socjalni, ale też nauczyciele, lekarze i pracownicy gminnych komisji rozwiązywania problemów alkoholowych.

Praktyka pokazuje jednak, że główny ciężar zakładania kart wciąż spoczywa na policji. W ubiegłym roku policjanci założyli ofiarom 71 tys. takich dokumentów, a w 2010 r. - 84 tys. Kart od pozostałych uprawnionych jest kilkakrotnie mniej. Z danych Ministerstwa Pracy wynika, że w 2010 r. było ich 14,6 tys. Ile w ubiegłym roku - jeszcze nie podliczono. Jednak z sondażu "Rzeczpospolitej" wynika, że może być niewiele lepiej.

"W przypadku oświaty nie jest tak źle, nauczyciele wykazują zainteresowanie, chętnie biorą udział w szkoleniach, pytają, jak wypełniać niebieskie karty. Gorzej jest ze służbą zdrowia" - ocenia Justyna Podlewska, z fundacji Dzieci Niczyje.

PAP

Zobacz także