Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Metro": To będzie chory rok

Lekarze rodzinni mają od stycznia diagnozować raka, problemy ze wzrokiem i skórą, ale nie dostali na to pieniędzy. W przychodniach może czeka nas chaos i jeszcze dłuższe kolejki, zapowiada "Metro".

Kolejka w przychodni
Kolejka w przychodni/Wojciech Traczyk/East News

2015 to rok dużych zmian w ochronie zdrowia. Główna reforma to pakiet onkologiczny, czyli nowe zasady opieki nad pacjentem z podejrzeniem nowotworu. Poszerzy się zakres działań lekarzy rodzinnych - według zamysłu ministra zdrowia, będziemy u nich diagnozować i leczyć znacznie więcej chorób niż do tej pory.

Choć reformy mają wejść w życie za siedem tygodni, wciąż brakuje rozporządzeń do ustaw, nie ma porozumienia między lekarzami rodzinnymi a resortem zdrowia, a szpitale i lekarze nie znają źródła finansowania zapowiedzianych przez rząd zmian.

Znany jest jedynie ogólny budżet na zdrowie w 2015 r. NFZ przeznaczy na nasze leczenie ponad 69 mld zł, tj. o 2,3 mld zł więcej niż w tym roku. O ok. 400 mln zł zmniejszą się za to wydatki na zdrowie finansowane z budżetu państwa - wyniosą niecałe 7 mld zł.

Mimo że pieniędzy w kasie Funduszu jest więcej, to według lekarzy rodzinnych i tak za mało, by pokryć koszty reformy. Dostaną o niecały 1 proc. więcej środków niż w tym roku, za to przybędzie im pracy i mają się stać kluczowym elementem systemu.

Jeśli do końca grudnia ministerstwo nie zapanuje nad bałaganem, to w nowym roku zamiast szybszego leczenia raka, chorych mogą czekać jeszcze dłuższe kolejki i chaos. A ministra Arłukowicza pewnie dymisja, spodziewana zresztą przez komentatorów od dawna, konkluduje "Metro".

PAP

Zobacz także