Kupują dobre samopoczucie
Polacy spośród wszystkich narodów europejskich używają najwięcej leków. Refundacja farmaceutyków stosowanych przez Wielkopolan pochłania co piątą złotówkę całego budżetu funduszu zdrowia - pisze "Głos Wielkopolski".
Stosujemy także za dużo leków na własną rękę, obciążając nadmiernie swoje kieszenie i narażając zdrowie. W Poznaniu policzyli koszty w Wielkopolskim Oddziale NFZ. Leki wypisywane w ub.r.na recepty, zabrały prawie 20 procent pieniędzy przeznaczonych na operacje i rehabilitację, ratownictwo oraz profilaktykę. Daje to ponad pół miliarda złotych. Ale na tym się nie skończy. Tendencja wzrostowa "konsumpcji leków" obserwowana jest od kilku lat i nic nie wskazuje na to, aby nagle miała się zatrzymać - uważa dziennik.
Według niego, wyjaśnienie przyczyn tej lekomanii nie jest proste. Profesor Andrzej Cieśliński, kierownik I Kliniki Kardiologii zauważa brak wiedzy u pacjentów, dotyczącej szkodliwości nadużywania leków. - Często dowiaduję się, że pacjent wykupił 12 różnych lekarstw, a kiedy mu tłumaczę, że tylko trzy są ważne, czuje się zdezorientowany - powiada profesor. Jego zdaniem, jest to duże obciążenie dla zdrowia pacjenta, ale też dla jego kieszeni i budżetu NFZ - odnotowuje "Głos Wielkopolski".
INTERIA.PL/PAP