Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Kto się pomodli za LPR?

Liga Polskich Rodzin zamówiła msze w intencji powodzenia w wyborach, ale świątynię omija - pisze "Życie Warszawy".

. Prowadzą kampanię w terenie, a msze są codziennie, zwykle wcześnie. Więc do kościoła nie chodzą - zauważa gazeta.

Partia zamówiła nowennę, czyli nabożeństwo trwające dziewięć dni, w intencji dobrych wyborów i za Ojczyznę. Pierwsza msza została odprawiona 13 października o godz. 6.30. Ostatnia będzie w wyborczą niedzielę o 7.

- dodaje.

Duchowny ujawnia "ŻW", że czasem, w ciągu roku, politycy LPR przychodzą na tutejsze nabożeństwa, nawet na te o 7.30. Modlą się wówczas przed obrazem Matki Bożej Elekcyjnej, przed którym kiedyś modliła się szlachta. Ale ostatnio jakoś ich nie było.

W tradycji katolickiej przyjęte jest, że jeśli mszę się zamawia, to należy na niej być. Dlaczego tuzy LPR nie docierają na nabożeństwa? Stołeczny dziennik chciał o to zapytać Wojciecha Wierzejskiego, ale jego asystent poinformował, że Wierzejski jest na partyjnym spotkaniu i nie może rozmawiać.

Partię stara się tłumaczyć Daniel Pawłowiec, były poseł, wcześniej warszawski radny Ligi. - Prowadzimy kampanię w terenie, Wojtek Wierzejski w ostatnim tygodniu przed wyborami bywa w okolicach Zamościa, Chełma czy Białej Podlaskiej. Roman Giertych kandyduje z Lublina, ja też spoza Warszawy i dlatego mamy kłopot z dotarciem na mszę w stolicy - tłumaczy. - Ale to chyba nie gra roli, czy my na tych mszach jesteśmy. Myślę, że nasi ludzie, którzy są na miejscu, do kościoła chodzą. Pawłowiec wyjaśnia, że zamawianie takich mszy to w Lidze tradycja - czytamy w "Życiu Warszawy".

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także