Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Ks. Boniecki: W Sejmie nie powinien wisieć krzyż

Ks. Adam Boniecki wyraził na spotkaniu z cyklu "Kościół otwarty" opinię, że w Sejmie nie powinien wisieć krzyż, pisze "Gazeta Polska Codziennie".

/Reporter

Dla ks. Bonieckiego krzyż w Sejmie to tylko kwestia kulturowa, a nie religijna, pisze gazeta i cytuje słowa kapłana: "Jeśli komuś przeszkadza krzyż w takim miejscu, to nie powinien on tam wisieć. Nie można nikogo zmuszać, żeby na ten krzyż patrzył". Boniecki dodał, że nie chce, by w ten sposób obrzydzano krzyż.

Na słowa bp. Antoniego Dydycza, według którego "Kościół otwarty jest martwy", ks. Boniecki zareagował krytyką hierarchów. "Reprezentują ludzi wystraszonych i ich przekonania" - powiedział. Dodał, że "krytyka Kościoła otwartego w Polsce wynika z lęku i pomieszania pojęć". "Kościół zamknięty jest zalękniony, niepewny wiary" - mówił ks. Boniecki.

"Zalękniony, że każde naruszenie tożsamości spowoduje rozsypanie się jej i zagubienie" - wtórował mu o. Maciej Zięba. Dominikanin mówił również o "uwikłaniu" polskiego Kościoła w politykę. "Jedna strona politycznego sporu twierdzi, że wie, gdzie jest prawdziwy Kościół i prawdziwa Polska. Ci, którzy tego nie podzielają, mają rzekomo nie być dobrymi katolikami i Polakami. Poziom jadowitości, agresji, pogardy w życiu publicznym w Polsce się zwiększa" - mówił.

O komentarz do tych wypowiedzi "GPC" poprosiła ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. Według niego ks. Boniecki świadomie niszczy swój dorobek z czasów, gdy był generałem zakonu marianów. To, co dziś mówi, ośmiesza go. Dla niego samego byłoby lepiej, by uszanował zakaz przełożonych i nie wywoływał swoimi wypowiedziami kontrowersji dla poklasku laickich mediów.

PAP

Zobacz także