Rządowy samolot Tu-154 był w tym czasie w remoncie. Rozmówcy "Rz" z wojska mówią, że minister obrony powinien polecieć wojskową maszyną, oraz że lot ministra to marnowanie pieniędzy, których w wojsku brakuje. Gazeta podaje, że godzina lotu CASY kosztuje 3,2 tys. zł. - Poproszę MON o wyjaśnienia w tej sprawie - mówi "Rz" minister Julia Pitera. Z Afganistanu - przeczytaj relacje reportera INTERIA.PL Marcina Ogdowskiego