Kontrakt dla żony szefa
Przychodnia Danuty Sośnierz za rządów jej męża w funduszu podpisała prawie dwa razy większy kontrakt niż rok wcześniej - ustaliła "Rzeczpospolita".
, byłego dyrektora Śląskiej Kasy Chorych, a od września 2006 roku do listopada 2007 roku szefa Narodowego Funduszu Zdrowia. Kierowniczką przychodni jest Rysiakiewicz, nazwisko Danuty Sosnierz występuje wyłącznie w dokumentach"- podkreśla publicystka "Rz" Izabela Kacprzak.
Przypomina, ze Remedium rozpoczęło działalność w 1994 roku, kiedy dyrektorem Śląskiej Kasy Chorych został Andrzej Sosnierz.
Utrzymuje się przede wszystkim z kontraktów z NFZ. W ubiegłym roku, kiedy funduszem rządził Sośnierz, umowa była rekordowa - opiewała na 1 mln 539 tys. zł. W 2006 roku kontrakt miał wartość prawie dwa razy mniejszą, czyli niecałe 896 tys. zł - ujawnia publicystka "Rz".
Podkreśla jednocześnie, że z analizy dokumentów wynika, że kontrakty dla Remedium były większe, niż wynikałoby z potrzeb i możliwości przychodni.
To mała poradnia, zatrudnia jedynie osiem osób, a w 2007 roku ani nie przyjęła do pracy kolejnych lekarzy, ani nie uruchomiła nowych specjalności. Część zabiegów zlecała za to innym NZOZ - pisze publicystka "Rz".
Dodaje, że Remedium startowało w ubiegłym roku w dwóch przetargach na profilaktykę zdrowotną w Katowicach organizowanych przez urząd miasta. Bez sukcesu. Odpadło, bo nie spełniało wymogów.
INTERIA.PL/PAP