"Jaruzelski wypowiedział wojnę całemu społeczeństwu"
W rozmowie z "Naszym Dziennikiem" profesor Mieczysław Ryba wyraża przekonanie, że opinia generała Jaruzelskiego o słuszności wprowadzenia stanu wojennego, powinna spotkać się z "mocną reakcją warstwy przywódczej i politycznej". Jednocześnie stwierdzenia generała są według historyka i politologa "pewnym sygnałem dla tych, którzy stawiają go na piedestały lub zapraszają do pałaców prezydenckich".
Według profesora Mieczysława Ryby ostateczny wymiar słów generała Jaruzelskiego o tzw. wyższej konieczności jest taki, że "w sytuacji nacisku zewnętrznego jakiegokolwiek mocarstwa, straszenia, szantażu itd. władze mogą i powinny wystąpić przeciwko własnemu społeczeństwu, prześladując je więzieniem, różnymi torturami czy śmiercią".
"Taka sankcja, że w imię jakiegoś wyższego dobra mogę niewinnych ludzi szkalować, zamykać i mordować, oznacza w sensie politycznym sytuację skrajnie demoralizującą" - podkreśla historyk i politolog. Profesor Mieczysław Ryba dodaje, że 13 grudnia 1981 generał Jaruzelski wypowiedział wojnę całemu społeczeństwu.
"Prowadził walkę w imię ratowania interesów swojej grupy politycznej, czyli obozu komunistycznego oraz obcych - Związku Sowieckiego" - mówi profesor Mieczysław Ryba. Przypomina przy tym, że współpraca z obcym państwem przeciw własnemu społeczeństwu nosi miano zdrady.
Wywiad z profesorem Mieczysławem Rybą w "Naszym Dzienniku".
IAR/PAP