Jak Kotecka chciała zagłuszyć TVN24
Wiceszefowa Agencji Informacji TVP, oskarżana przez dziennikarzy TVP o wywieranie nacisków politycznych, Patrycja Kotecka w dniu zapowiadanego protestu dziennikarzy przed siedzibą Agencji Informacji dopytywała telewizyjnych techników, czy... można zagłuszyć sygnał TVN24 - ujawnia "Dziennik".
Informacja brzmi nieprawdopodobnie, jest jednak prawdziwa - komentuje gazeta i zapewnia, że potwierdziła ją w dwóch źródłach.
W zeszły poniedziałek przed gmachem TVP przy pl. Powstańców Warszawy miała się odbyć manifestacja dziennikarzy protestujących przeciwko naciskom politycznym w "Wiadomościach".
zadzwoniła do personelu technicznego TVP z pytaniem, jakie są szanse na to, by zagłuszyć sygnał TVN24, która na żywo miała relacjonować protest. Usłyszała, że to niemożliwe - nie da się bowiem zagłuszyć przekazu satelitarnego.
. - Ta pani jest z innej epoki. W dziennikarstwie kariery nie zrobi, ale w polityce, czemu nie? Jest pomysłowa, zaradna i umie dbać o interesy grupy - ironizuje.
Kotecka nie odpowiedziała na dotyczące tej sprawy pytania "Dziennika".
INTERIA.PL/PAP