Według "Naszego Dziennika", to złamanie tzw. instrukcji HEAD, określającej procedury bezpieczeństwa przewozów VIP-ów, zatwierdzonej w minionym roku przez ministra obrony narodowej Bogdana Klicha. MON tłumaczy się, że instrukcja HEAD podaje tylko, jak organizować loty z VIP-ami, a nic nie mówi, jak ma je organizować minister Bogdan Klich - odnotowuje gazeta. Że był 10 kwietnia podstawiony tylko jeden samolot, przyznał w rozmowie z "ND" płk Ryszard Raczyński, szef 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego. Więcej szczegółów w tej sprawie - dzisiaj na łamach "Naszego Dziennika".