Gdzie kandydat nie może, tam posłów pośle
Do głosowania na Jarosława Kaczyńskiego będą namawiać podzieleni na zespoły politycy jego partii, którzy ruszą w teren - ustaliła "Rzeczpospolita".
PiS przed drugą turą przygotowuje prawdziwą ofensywę w terenie. "Rzeczpospolita" dotarła do esemesów, które trafiły do parlamentarzystów tego ugrupowania. Politycy z władz klubu informują w nich o obowiązku zaangażowania się w kampanię prezydencką.
Jak ustaliliśmy, od najbliższego poniedziałku podzieleni na kilkunastoosobowe zespoły parlamentarzyści PiS mają jeździć po kraju.
"Już wcześniej podczas wizyt Jarosława Kaczyńskiego w regionie towarzyszyli mu wszyscy lokalni posłowie partii. Teraz będziemy docierać do tych regionów, do których siłą rzeczy nie da rady dojechać nasz kandydat" - tłumaczy "Rzeczpospolitej" członek władz PiS.
"Zaangażowanie wszystkich polityków w kampanię to standard. Osoby z pierwszych stron gazet mogą doskonale zjednać ludzi ze środowisk, których problematykę znają" - komentuje dr Chwedoruk.