"Gazeta Polska Codziennie": Śledczy zbada prokuratora
Komornik Sebastian Sz. zajmował nieruchomości i sprzedawał je za bezcen. A prokurator Dariusz P. umorzył śledztwo w tej sprawie. Teraz inni śledczy zbadają, czy złamał prawo, informuje "Gazeta Polska Codziennie".
Sąd w Olsztynie nakazał prokuraturze przeprowadzić śledztwo w sprawie umorzenia postępowania prowadzonego przez prokuratora z Nidzicy Dariusza P. To prawdopodobnie pierwsze takie dochodzenie w Polsce. Do tej pory decyzje o umorzeniu postępowania nie były przedmiotem śledztwa.
Prokurator prowadził postępowanie dotyczące przekroczenia uprawnień przez komornika Sebastiana K. podczas egzekucji prowadzonej przeciwko przedsiębiorcy z Nidzicy Wiktorowi Chruścielowi.
Powołany przez komornika rzeczoznawca wycenił ruchomości Chruściela na niewiele ponad 100 tys. zł. W ocenie przedsiębiorcy były one warte ponad 1,2 mln zł. Komornik nie przeprowadził licytacji, lecz sprzedał mienie z wolnej ręki - za grosze. Opel zafira poszedł za ... niecałe 150 zł.
Mimo tak rażących nieprawidłowości prokurator nie dopatrzył się działań komornika niezgodnych z prawem. Na szczęście sąd inaczej ocenił działania śledczego, pisze "GPC".