Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Dwie rozmowy z Ryszardem Krauze

Poseł Samoobrony Lech Woszczerowicz nie raz, a dwa razy rozmawiał z Ryszardem Krauzem krytycznego wieczoru 5 lipca. Dlaczego prokuratura ukryła ten fakt? - zastanawia się "Gazeta Wyborcza".

Ryszard Krauze, właściciel Prokomu, i Woszczerowicz to - wedle prokuratury - ostatnie ogniwa łańcucha przecieku, który doprowadził następnego dnia do fiaska akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa. Prokuratura sugeruje, że Krauze o akcji CBA dowiedział się od ówczesnego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka, wezwał do siebie Woszczerowicza, ten zaś miał ostrzec Leppera.

Jak się dowiedziała "GW", 5 lipca Krauze z Woszczerowiczem telefonicznie rozmawiali dwa razy, i to w kluczowym dla sprawy momencie.

Pierwszy telefon wykonał Krauze. Drugi telefon wykonał Woszczerowicz, a nie jak twierdzi prokuratura Krauze. I ten telefon Woszczerowicz ma w swoim rachunku telefonicznym. To jest ta trzysekundowa rozmowa, o której mówił zastępca prokuratora generalnego Jerzy Engelking.

Z informacji "GW" wynika, że Woszczerowicz był przesłuchiwany w prokuraturze w tej sprawie w poniedziałek i we wtorek, ale nie pytano go o pierwszą rozmowę z Krauzem. Fakt, że Woszczerowicz był przesłuchiwany jako świadek, może oznaczać, że prokuratura nie zamierza postawić mu zarzutu o przeciek. Bo to, co zeznał jako świadek, nie może być potem wykorzystane przeciwko niemu przed sądem.

Prokurator Engelking nie chciał rozmawiać z "Gazetą Wyborczą" na temat telefonu Krauzego do Woszczerowicza.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także