Młoda kobieta z wielkiego miasta odkłada na dalszy plan marzenia o karierze, a burzliwy okres ma definitywnie za sobą. Po raz pierwszy od lat przyznaje, że ważne jest dla niej założenie rodziny i że stabilność i bezpieczeństwo ceni bardziej niż sukces, ujawnia "Dziennik". Sondaż objął kobiety w wieku 18 - 25 lat, a więc osoby urodzone na granicy PRL i początków transformacji ustrojowej. To e- generacja, pokolenie wychowane z internetem, dostępem do nieograniczonej wiedzy, miejskie i wykształcone. Młode Polki deklarują powrót do konserwatywnych wartości, przede wszystkim wartości rodzinnych. Przejawia się to w tym, że dwudziestolatki bardzo dbają o kontakty z rodziną i same deklarują, że planują założenie rodziny. Dla młodych kobiet wzorem kobiecości jest osoba, która świetnie godzi rolę matki, pracownika, a zarazem pozostaje nadal bardzo atrakcyjna. Obecne dwudziestolatki uczą się i rozwijają, ale przede wszystkim dla własnej satysfakcji i realizowania pasji. W odróżnieniu od swoich starszych o 10 lat koleżanek, nie cenią wysokich stanowisk w firmach i nie imponuje im status tzw. człowieka sukcesu. Nie chcą więc harować dla dobra firmy po kilkanaście godzin dziennie, za to chętnie podejmą mniej prestiżową pracę, byleby czuły się w niej szczęśliwe. Wiele młodych kobiet dochodzi do wniosku, że bliższa jest im opcja: mniej pieniędzy, za to o wiele więcej spokoju.