Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Bury uspokajał Piterę

Julia Pitera, minister w kancelarii premiera ds. walki z korupcją, już kilka miesięcy przed ujawnieniem sprawy kontrowersyjnego przetargu na dzierżawcę wyciągu narciarskiego i restauracji w Niedzicy, wiedziała o wątpliwościach związanych z firmą, która przetarg przeprowadzała - wynika z dokumentów, do których dotarła "Rzeczpospolita".

/Agencja SE/East News

Chodzi o Zespół Elektrowni Wodnych w Niedzicy - spółkę należącą do skarbu państwa. Ogłoszony w październiku przetarg, jak podał Internetowy serwis TVP Info, miał nadzorować Lech Janczy, jeden z pracowników ZEW i jednocześnie działacz PO. Zatrudnianie w firmie polityków Platformy, mających m.in. niejasne powiązania biznesowe, wzbudziły niepokój samorządowych działaczy PO.

Już w maju jeden z nich napisał skargę do minister Pitery. I - jak się dowiedziała "Rz" - już w maju, jeszcze przed przetargiem, Pitera poprosiła resort skarbu o wyjaśnienie, jakie są powiązania ludzi pracujących w ZEW z prywatnymi przedsiębiorcami, w tym z Andrzejem Stochem, znajomym Ryszarda Sobiesiaka, jednego z bohaterów afery hazardowej.

Jednak według wiceministra skarbu Jana Burego z PSL, nie było afery czorsztyńsko-nidzickiej. Była to rozgrywka personalna - twierdzi Bury.

Więcej szczegółów w piątkowej publikacji "Rzeczpospolitej".

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także