Andrzej Kern
Znany łódzki adwokat i były wicemarszałek Sejmu I kadencji (1991-1993) Andrzej Kern zmarł po ciężkiej chorobie w szpitalu w Zgierzu (Łódzkie). Miał 70 lat.
Andrzej Kern urodził się w 1937 roku w Łęczycy. W 1957 r. ukończył Wydział Prawa Uniwersytetu Łódzkiego. Był jednym z przywódców Związku Młodych Demokratów.
W latach 1964-1986 Kern był obrońcą działaczy opozycyjnych, studentów i robotników w kilkudziesięciu procesach politycznych. Bronił m.in. mecenasa Karola Głogowskiego, Jerzego Szczęsnego, a w stanie wojennym liderów łódzkiej "Solidarności" - Andrzeja Słowika, Jerzego Kropiwnickiego i Grzegorza Palkę. Był internowany w 1982 r. w Łowiczu.
W latach 1989-1991 był dziekanem Okręgowej Rady Adwokackiej w Łodzi i członkiem Krajowej Rady Adwokackiej.
Andrzej Kern był posłem w Sejmie "kontraktowym" w latach 1989-91 z ramienia Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego, a następnie posłem i wicemarszałkiem Sejmu I kadencji z ramienia Porozumienia Centrum - w latach 1991-93.
Kern odszedł z PC i wstąpił do Zjednoczenia Chrześcijańsko- Narodowego (ZChN), w którym był członkiem Rady Naczelnej. W latach 1998-2002 był radnym sejmiku województwa łódzkiego.
Głośna przed laty była sprawa ucieczki z domu w 1992 roku 16- letniej wówczas córki wicemarszałka - Moniki i jej ślubu, którą opisywały media w całym kraju. Niektóre media zarzucały wicemarszałkowi rzekome nadużywanie władzy i wywieranie nacisków w tej sprawie na policję i prokuraturę. Kern wygrał kilka procesów w tej sprawie z mediami. Na podstawie tej historii Marek Piwowski nakręcił film pt. "Uprowadzenie Agaty".
Obecny wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski (PO), wcześniej polityk ZChN, powiedział, że z Kernem poznał się w okresie "Solidarności".
- Był on jednym z prawników, którzy w latach 80-tych pomagali "Solidarności". Ta znajomość ciągle trwała. Bardzo miło wspominam okres, kiedy mieszkaliśmy razem w pokoju hotelowym za czasów OKP (Obywatelski Klub Parlamentarny w latach 1989-1991 - red.). Potem nasze drogi polityczne rozeszły się, ale w takiej chwili nie chcę o tym opowiadać - dodał Niesiołowski.
INTERIA.PL/PAP