ABW bada związki prezesa PZU z Samoobroną
Tropy śledztwa w sprawie przecieku o akcji CBA w resorcie rolnictwa zaprowadziły Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego do prezesa PZU Jaromira Netzla, donosi na swych internetowych stronach "Newsweek".
Funkcjonariusze ABW badają związki szefa spółki ubezpieczeniowej z posłem Samoobrony Lechem Woszczerowiczem, zaufanym Andrzeja Leppera.
Jak ustalił "Newsweek", w połowie lipca ABW zabezpieczyła księgi wejść i wyjść do siedziby PZU. Śledczy wypytywali pracowników spółki, czy Woszczerowicz ma prawo do korzystania z podziemnego parkingu PZU. W księdze wejść i wyjść rejestrowani są bowiem goście wchodzący przez drzwi frontowe. Pracownicy PZU potwierdzają w rozmowie z "Newsweekiem", że Woszczerowicz był wyjątkowo częstym gościem w gabinecie Netzla.
Jakie podejrzenia mają śledczy? Rzecznik ABW ppłk. Magdalena Stańczyk nie chciała na ten temat rozmawiać i odesłała nas do prokuratury nadzorującej śledztwo w sprawie kulis afery w resorcie rolnictwa. Prokuratura zasłania się tajemnicą śledztwa. Sam Jaromir Netzel, gdy "Newsweek" do niego zadzwonił, po prostu rzucił słuchawkę.
To właśnie Woszczerowicz odwiedził Andrzeja Leppera tego samego dnia, 6 lipca, kiedy CBA zatrzymała bohaterów afery gruntowej Piotra Rybę i Andrzeja Kryszyńskiego. Po jego wizycie wicepremier poinformował swoich współpracowników, że obawia się prowokacji i czuje się zagrożony.
Kilka dni po akcji CBA w resorcie rolnictwa oficerowie ABW wyprosili Woszczerowicza z samolotu lecącego do Gdańska i zawieźli do siedziby Agencji przy ul. Rakowieckiej w Warszawie, gdzie poseł został przesłuchany. Funkcjonariusze wypytywali go, czy wie cokolwiek o straszeniu prowokacją Andrzeja Leppera i okolicznościach przecieku informacji o akcji CBA. Po raz kolejny Woszczerowicz został przesłuchany w nocy 13 lipca, tym razem przez CBA.
Zarówno Woszczerowicz, jak i Netzel pochodzą z Trójmiasta, ale ich relacje nie są wyłącznie towarzyskie. W lutym tego roku firma Sport Vision, której współwłaścicielem jest syn posła Michał Woszczerowicz, zorganizowała Międzynarodowy Festiwal Filmów i Programów Sportowych w Warszawie. Imprezę sponsorowało PZU Życie.
Według posła Zygmunta Wrzodaka, który zawiadomił służby specjalne o podejrzeniu korupcji, PZU przekazało spółce Sport Vision ponad 1 mln zł na zorganizowanie tej imprezy.