"07 zgłoś się 2" pod znakiem zapytania
- Nie planuję powrotu do filmu "07 zgłoś się". Uważam tę amatorską przygodę za skończoną. Ale nauczyli mnie polityczni koledzy, że nigdy nie mówi się nigdy. - powiedział Bronisław Cieślak, poseł SLD, gość dzisiejszego czata w Interia.pl.
O przyjaźni z niedawno tragicznie zmarłym Andrzejem Urbańczykiem tak mówił: - Zapytany przez dziennikarzy przez telefon na dalmatyńskiej wyspie, na której 2 lata temu spędzałem wakacje razem z nim w pierwszym porywie powiedziałem, że to trochę tak jakby kawałek mnie samego umarł. Byliśmy zaprzyjaźnieni przeszło 30 lat. Mieszkaliśmy w tym samym bloku. Wszystkie sylwestry imieniny święta... Naprawdę rozpacz.
Ugrupowaniu, jakie reprezentuje przypisał zasługi w dziedzinie m.in. wyglądu Krakowa: - Jeśli Kraków wygląda dziś piękniej. Jeśli tak wielka kasa idzie na zabytki. Jeśli praktycznie jednogłośnie przeszła niedawno w Sejmie ustawa o budowie III Kampusu UJ. Jeśli Wyższa Szkoła Pedagogiczna mocą decyzji Sejmu stała się Akademią - we wszystkich tych sprawach albo inicjatywa była nasza, albo przynajmniej pełna zgoda i poparcie.
Przyznał również, iż coraz rzadziej i coraz mniej pije alkoholu: - Lata lecą i głowa boli. Dobre wino, czerwone i wytrawne. Czasem dobrze zmrożona czysta.