Szwecja szykuje się na święta. Będą nowe obostrzenia
Szwecja wprowadza dodatkowe obostrzenia przed świętami Bożego Narodzenia. We wtorek premier Magdalena Andersson ogłosiła, że od czwartku obowiązywać będzie dziewięć nowych restrykcji, mających ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. Wśród nich są limity klientów w sklepach, a także zamknięcie klubów nocnych.
- Nie będzie powitania Nowego Roku w klubach nocnych (...) Musimy wspólnie zachowywać się odpowiedzialnie i dopasować środki kontroli do sytuacji epidemicznej - mówiła na konferencji prasowej premier Szwecji Magdalena Andersson. Od czwartku w restauracjach możliwe będzie siedzenie jedynie przy stolikach, a nie przy barze.
Obostrzenia na święta
W przypadku zgromadzeń z udziałem powyżej 20 uczestników konieczne będzie zapewnienie stałych miejsc siedzących bez względu na posiadanie certyfikatu o zaszczepieniu przeciw COVID-19.
Takie zaświadczenia są w Szwecji wymagane od początku grudnia w kinach lub teatrach przy publiczności liczącej powyżej 100 osób. W sklepach ponownie wprowadza się limit 10 m kw. na osobę, aby przeciwdziałać tworzeniu się tłumów w trakcie poświątecznych wyprzedaży. Powracają także rekomendacje dotyczące pracy z domu, a także unikania środków transportu publicznego. Na trasach dalekobieżnych obowiązywać będzie wskazanie miejsc.
Ponadto premier Andersson zapowiedziała wprowadzenie wymogu testu na Covid-19 dla cudzoziemców wjeżdżających do Szwecji, ale nie podała konkretnej daty. Obecnie istnieje jedynie zalecenie, aby poddać się badaniu, a osoby z covidowym paszportem unijnym są wpuszczane.
Szwedzki Urząd Zdrowia Publicznego również we wtorek zaprezentował trzy scenariusze rozwoju pandemii, według których obecna fala osiągnie w tym kraju szczyt w połowie stycznia. Wówczas dobowa liczba zakażeń wynieść może 4,5 tys., 9 tys. lub nawet 15 tys.
Wpływ na różne szacunki mają zakres i skuteczność szczepień oraz wprowadzonych środków kontroli. W ostatnich dniach w Szwecji potwierdza się dziennie ok. 4,2 tys. przypadków koronawirusa. To mniej niż w notujących szczyty zakażeń, liczących mniej mieszkańców Norwegii oraz Danii.