Rząd Hiszpanii: Nie będziemy zmuszać do szczepień przeciw COVID-19
Hiszpański rząd Pedro Sancheza sprzeciwia się zmuszaniu swoich obywateli do szczepień przeciwko COVID-19. Jak przekazała odpowiedzialna za resort zdrowia Carolina Darias, środowa zapowiedź szefowej KE Ursuli von der Leyen o możliwości rozpoczęcia debaty nad wprowadzeniem obowiązku szczepień, nie jest adresowana do krajów takich jak Hiszpania. - Ta sprawa nas nie dotyczy - podkreśliła.
- Rozumiem, że niektóre państwa o niskiej liczbie zaszczepionej populacji mogą o tym myśleć, a Ursula von der Leyen zapowiadać otwarcie debaty, ale ta sprawa nas nie dotyczy - stwierdziła Carolina Darias.
Minister zdrowia Hiszpanii wskazała, że do czwartkowego wieczora w tym 47-milionowym kraju pełen proces szczepień przeciwko COVID-19 zakończyło już 89,4 proc. obywateli w wieku powyżej 12 lat.
Hiszpania w światowej czołówce
Darias, wskazując na "wysoki poziom świadomości obywatelskiej", zauważyła, że Hiszpania znajduje się w światowej czołówce pod względem osób zaszczepionych przeciwko koronawirusowi.
Według służb medycznych Hiszpanii szybko rośnie też liczba obywateli, którzy po pełnym zaszczepieniu przyjęli dodatkową dawkę preparatu przeciwko COVID-19. Ich liczba szacowana jest na ponad 5,2 mln.
Tymczasem na terenie wspólnot autonomicznych Hiszpanii mnożą się akcje organizowania szczepień w miejscach publicznych, poza terenem placówek służby zdrowia. W piątek rano w centrum Walencji zainaugurowano prowizoryczny punkt szczepień, w miejscu rejestrowania się uczestników niedzielnego maratonu.