Biden wzywa do uwolnienia patentów na szczepionki przeciwko COVID-19
W piątek WHO poinformowała o wykryciu nowego wariantu koronawirusa. W odpowiedzi prezydent USA wezwał światowych przywódców do zniesienia ochrony własności intelektualnej dotyczącej szczepionek przeciwko COVID-19.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podała w piątek, że nowa odmiana COVID-19 znana dotychczas jako B.1.1.529, otrzymała nazwę greckiej litery Omikron. Wykryty w państwach południowej Afryki nowy wariant określono mianem "niepokojącego" - przekazała Agencja Reutera.
USA reagują na informację o nowym wariancie koronawirusa
W odpowiedzi na doniesienia WHO prezydent Joe Biden, podjął decyzję o tymczasowym zamknięciu granic dla podróżnych z RPA i siedmiu innych krajów z południa Afryki, gdzie wykryto wariant.
- Doniesienia na temat nowego wariantu powinny jaśniej niż dotąd pokazać, że ta pandemia nie skończy się, dopóki nie będziemy mieć globalnych szczepień. Stany Zjednoczone podarowały już innym krajom więcej szczepionek niż wszystkie inne kraje razem wzięte. Czas, by inne kraje poszły w ślad Ameryki pod względem szybkości i hojności - powiedział Biden w oświadczeniu wydanym przez Biały Dom.
Prezydent ponowił też swoje wezwanie, by podczas przyszłotygodniowego spotkania ministrów państw Światowej Organizacji Handlu zgodziły się one znieść prawną ochronę własności intelektualnej dla szczepionek przeciwko Covid-19, by mogły być szerzej produkowane na całym świecie.
Zakaz podróży z RPA i innych krajów ma wejść w życie od poniedziałku.
Co wiadomo o Omikronie?
Nowy wariant według WHO jest prawdopodobnie bardziej zaraźliwy od poprzednich i zawiera "dużą liczbę mutacji, z których część jest niepokojąca".
Organizacja podała też, że wstępne dane sugerują, że w porównaniu do dotychczasowych szczepów koronawirusa Omikron niesie ze sobą większe ryzyko ponownej infekcji.
W reakcji na te doniesienia wszystkie indeksy giełdowe w USA zaliczyły znaczące spadki. Dow Jones Industrial Average spadł o 905 punktów (2,5 proc.), NASDAQ Composite o 2,2 proc. zaś S&P 500 o 2,3 proc., co było najgorszym spadkiem od lutego. Wśród najbardziej dotkniętych firm były te z branży turystycznej i transportowej, m.in. linie lotnicze.