ŚWIAT | Wtorek, 12 maja 2009 (06:36)
89-letni John Demjaniuk oskarżany o zbrodnie wojenne, został deportowany z USA do Niemiec. Zarzuca mu się udział w zamordowaniu 29 tysięcy Żydów w Sobiborze między marcem a końcem września 1943 roku. Demjaniuk był też strażnikiem w hitlerowskich obozach koncentracyjnych na Majdanku, w Treblince i Flossenbuergu. Dawni więźniowie twierdzą, że nazywano go "Iwanem Groźnym". Dwukrotnie pozbawiano go obywatelstwa USA. W roku 1986 został wydany Izraelowi w związku z oskarżeniem o udział w zagładzie Żydów. Został skazany na śmierć w procesie dotyczącym czynów, których miał się dopuścić w czasie, gdy był strażnikiem w obozie w Treblince. Jednak Sąd Najwyższy Izraela uchylił ten wyrok, uzasadniając, że nie ma wystarczających dowodów, iż oskarżony był osławionym "Iwanem Groźnym". Demjaniuk wrócił po tym wyroku do USA. Jest bezpaństwowcem.
1 / 23
1987 r.
Źródło: AFP