ŚWIAT | Poniedziałek, 15 grudnia 2008 (06:31)
Pewien iracki dziennikarz nazwał po arabsku Georga Busha "psem" i rzucił w jego kierunku dwa swoje buty. Chybił. Incydent miał miejsce na konferencji prasowej w Bagdadzie, podczas ostatniej wizyty prezydenta USA w Iraku. Ochroniarze - i iraccy, i amerykańscy - rzucili się na sprawcę i wywlekli go z sali.
1 / 9
Źródło: AFP