ŚWIAT | Poniedziałek, 19 maja 2008 (12:21)
W trzęsieniu ziemi w prowincji Syczuan w Chinach zginęło ok. 70 tysięcy ludzi. Po raz pierwszy ogłoszono żałobę narodową spowodowaną kataklizmem, a nie śmiercią przywódcy. Rodziny zaginionych straciły już nadzieję na odnalezienie żywych krewnych. Wielu rodziców straciło swe jedyne dziecko (w Chinach nie można mieć więcej potomstwa). Rozpacz po śmierci bliskich trudno opisać słowami...
1 / 23
Źródło: AFP